Płyn Minovivax – opinie są co najmniej przesadzone

Od zawsze wiedziałem, że będę mieć problem z androgenowym wypadaniem włosów. W mojej rodzinie wszyscy panowie w wieku czterdziestu lat łysieją na potęgę. Mój ojciec jakiś czas temu miał robione specjalistyczne badania na ten temat i faktycznie okazało się, że przyczyna tkwi w łysieniu androgenowym. Jako, że schorzenie jest dziedziczne od dłuższego czasu nastawiałem się na walkę z tym problemem. Przeczytałem sporo publikacji i dowiedziałem się, że za pomocą niektórych preparatów proces wypadania włosów można przystopować lub całkowicie zwrócić.

Minovivax opinie w męskim środowisku miał zachęcające

Jako że, nie lubię być królikiem doświadczalnym wybrałem często stosowany i chętnie wybierany przez panów płyn o nazwie Minovivax. W swoim składzie zawiera on substancję, która odpowiedzialna jest właśnie za porost włosów. Produkt nie był zbyt drogi, a ja od razu po rozpoznaniu pierwszych oznak łysienia zacząłem go stosować. Miałem nadzieję, że uniknę sytuacji w jakiej znalazł się mój ojciec i, że zwyczajnie nie będę łysy na czubku głowy.

Samo stosowanie tego roztworu nie było skomplikowane. Miałem wersję z pompką, więc wystarczyło nacisnąć ją parę razy i zaaplikować płyn na łyse miejsca na głowie. Już po tygodniu stosowanie zacząłem odczuwać dosyć silne bóle głowy. Na początku nie wiązałem tego z tym preparatem, ale gdy doszło jeszcze pieczenie skóry głowy i okropny świąd, to uznałem, że winowajcą jest właśnie ten spray. Produkt stosowałem tylko przez dwa tygodnie, bo zwyczajnie nie dałem już rady. U mnie pojawiły się tylko negatywne skutki uboczne.

Nie chciałem jednak zrezygnować ze swoich włosów.

Jestem dojrzałym i świadomym mężczyzną, więc nie poprzestałem na jednym preparacie i zacząłem szukać czegoś nowego. Tym razem skupiłem się na tabletkach, które będą miały naturalny skład i które w żaden sposób nie zagrożą mojemu organizmowi. Przeszukując liczne oferty internetowe, na jednej z aukcji trafiłem na kapsułki VitalHair. Opinia innych użytkowników zachęciła mnie do kupienia dwóch opakowań tego produktu. Była akurat promocja, więc na pewno nie przepłaciłem.

Zanim otrzymałem przesyłkę, to odnalazłem jeszcze stronę producenta i przeczytałem chyba wszystko co było tam napisane na temat tego suplementu. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że tabletki dostosowane są do osób w różnym wieku i działają na konkretne przyczyny łysienia. Kapsułki VitalHair zażywałem zgodnie z zaleceniem na ulotce.Tabletki nie są za duże, więc łatwo się je połyka, a praktyczne opakowanie zawsze można mieć pod ręką.

Jaka jest moja opinia na temat tego suplementu?

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Dosłownie po czterech tygodniach już widziałem pierwsze efekty. Tam gdzie miałem najmniej włosów czyli na czubku głowy zaczęły pojawiać się nowe meszki włosowe. W pierwszej fazie były one bardzo delikatne, ale byłem pewien, że gdy odrosną staną się mocne i elastyczne. Tak też się stało. Wszystkie włosy są teraz gęstsze, mają większą objętość i tak jakby bardziej wyrazisty kolor. Jestem już trochę szpakowatym panem, ale gdzieniegdzie mam włosy w naturalnym kolorze i tam właśnie są one trochę ciemniejsze. Poza tym włosy fajnie się błyszczą i wyglądają tak jakby były mocno odżywione.

Zatem panowie, nie bójcie się swojego wieku i miejcie odwagę walczyć ze swoimi słabościami. Włosy są naszą wizytówką i dobrze, gdy prezentują się okazale. Polecam zażywanie VitalHair i mam nadzieję, że moja rekomendacja pomoże wielu kolejnym osobom.