Szampon przeciw wypadaniu włosów Regenerum – opinie po braku efektów

Od kilku miesięcy borykam się z problemem wypadających włosów. Podejrzewam, że w dużej części wiąże się to z moim trybem życia: praca, dużo stresu i niezbyt przemyślana dieta.
Na początku myślałam, że problem sam zniknie, ale kiedy zaczęło mnie to naprawdę niepokoić, zaczęłam szukać rozwiązania. Przewertowałam wiele stron internetowych i znalazłam produkt, który miał mi pomóc – Regenerum – szampon przeciw wypadaniu włosów.

Regenerum – szampon przeciw wypadaniu włosów – opinia po użytkowaniu zgodnie z ulotką

szampon-regenerum-opinieKupiłam go z nadzieją, że wreszcie kondycja moich włosów się polepszy. Jednak, szczerze powiedziawszy, bardzo się zawiodłam. Z informacji, które przeczytałam, wynikało, że kuracja powinna  zacząć działać po około 3 -tygodniach. Cierpliwie czekałam na efekty stosowania produktu, ale… efektów nie było. Straciłam czas i pieniądze. Nie wspominając już o tym, że problem zaostrzył! Moje włosy można było znaleźć w każdym zakątku mieszkania.  Jestem pewna, że był to skutek uboczny używania szamponu Regenerum, dlatego też zrezygnowałam ze stosowania tego produktu.
Planowałam nawet udać się do dermatologa, ale koleżanka, która pracuje w aptece, poleciła mi alternatywny  produkt – VitalHair. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona. Bałam się, że znów wystąpią jakieś niepożądane efekty, tak jak we wcześniejszym przypadku, ale przekonało mnie to, że produkt jest w 100% naturalny, a także pozytywne opinie na temat kuracji.

Szampon przeciw wypadaniu włosów Regenerum – skład

Zanim rozpoczęłam kurację, postanowiłam dokładnie przeanalizować informacje, które zawierała ulotka. Skład produktu pozytywnie mnie zaskoczył – wyciąg z pestek winogron, ekstrakt z kiełków grochu, biotyna, cynk, selen, witamina B6. Przeczytałam, że dzięki tym składnikom nie tylko włosy przestaną mi wypadać, ale także, jak już poprawi się ich kondycja – będą szybciej rosły. Ulotka zachęciła mnie do tego stopnia, że kupiłam produkt. Producenci podkreślali jednak, że efekt jest widoczny przy regularnym stosowaniu.

Vital Hair – pierwszy miesiąc kuracji

Przestrzegając zaleceń, zaczęłam stosować VitalHair. Na początku efekty nie były spektakularne. Włosy wypadały mi nadal, ale już nie w takim stopniu jak wcześniej. Jednak, po około miesiącu od momentu rozpoczęcia kuracji, zauważyłam pierwsze, poważniejsze efekty. Przede wszystkim stały się silniejsze. Ich struktura stała się mniej łamliwa.

Drugi miesiąc z Vital Hair – opinie znacznie się polepszyły

Po drugim miesiącu włosy już nie wypadały. Zauważyłam, że są zdrowsze i bardziej sprężyste. Wszystko zaczęło wracać do normy, a efekty zaczęły zauważać moje koleżanki z pracy. Podpytywały mnie o to, co robię, że kondycja włosów aż tak się poprawiła. Czułam wtedy naprawdę dużą satysfakcję.
Teraz rozpoczęłam trzeci miesiąc kuracji. Liczę na to, że pod koniec miesiąca włosy będą już gęstsze i mam nadzieję – dłuższe.

Naturalny produkt dał lepsze efekty niż Regenerum

Muszę przyznać, że był to naprawdę dobry wybór. Po tym, jak zraziłam się do wcześniej stosowanego Regenerum, myślałam, że już nic mi nie pomoże. A jednak! W pełni naturalny produkt okazał się idealnym rozwiązaniem i jestem wdzięczna koleżance, która podpowiedziała mi, aby spróbować VitalHair. Teraz to ja polecam wszystkim kurację.
Polecam, bo jestem zadowolona z efektów, jakie uzyskałam. Jeśli więc, wasze włosy pozostawiają wiele do życzenia – koniecznie spróbujcie. Jestem przekonana, że podobnie, jak w moim przypadku, zauważycie poprawę stanu włosów już po kilku tygodniach.