Jak straciłem masę pieniędzy? Biotebal – opinie po nieudanej kuracji

Odkąd pamiętam miałem problemy z włosami, zawsze były rzadkie i nie układały się zbyt dobrze. Jako młody chłopak niespecjalnie zwracałem na to uwagę, dopóki miałem włosy – wszystko było okej. Prawdziwy problem pojawił się dopiero niedawno. Jestem mężczyzną, mam 32 lata i zacząłem łysieć… Kilka razy chodziłem do różnych lekarzy, ale każdy z nich jako pierwszą przyczynę takiego stanu rzeczy podawał uwarunkowania genetyczne. Kiedy jednak zapewniłem ich, że to niemożliwe – mój dziadek miał włosy przez całe życie i ojciec nadal ma bujną czuprynę – każdy ze specjalistów proponował mi zmianę diety i suplementy. Żaden z wypisywanych mi specyfików nie pomagał, postanowiłem dalej działać na własną rękę. Przetestowałem wszystkie szampony apteczne i drogeryjne, ale zupełnie nic nie pomagało… 

Przez jakiś czas stosowałem Biotebal i pokładałem w nim duże nadzieje.

Używałem go regularnie, według zaleceń, ale z marnym skutkiem. Wydaje mi się, że zapewnienia producenta o mocnych, lśniących włosach i braków problemów z łysieniem to tylko chwyt reklamowy. Przynajmniej w moim przypadku Biotebal zupełnie się nie sprawdził.

Biotebal opinie

Włosy dalej wypadały, było ich coraz mniej, a ja miałem coraz więcej obaw, że jeśli stracę je wszystkie, to już nigdy nie odrosną. Czułem się bezradny, ale się nie poddawałem. Poszedłem do kolejnego lekarza, tym razem nie z mojego miasta… I to był strzał w dziesiątkę. Polecił mi tabletki Vital Hair, od początku bardzo je zachwalał i mówił, że wiele jego pacjentów osiąga dobre rezultaty. Ale nie ukrywam, że ja po moich przygodach z tak wieloma dostępnymi specyfikami, byłem sceptycznie nastawiony. Ale pomyślałem, że już tak naprawdę nic mi nie zaszkodzi. I spróbowałem. Cieszę się, że podjąłem kolejną próbę.

Mija miesiąc odkąd używam Vital Hair i widać już pierwsze efekty.

Kto mógł przypuszczać, że w takim szybkim czasie zatrzyma się proces łysienia? Mało tego, zauważyłem, że rosną mi nowe włosy. Wprawdzie, na razie są dosyć krótkie, ale jeśli przedłużę moją kurację to kto wie, czy nie odzyskam wszystkich straconych włosów? Moim marzeniem jest mieć takie włosy jak moi przodkowie w męskiej linii. Skoro genetyka nie dała mi gęstych i mocnych włosów, to może te tabletki dokonają cudu. To już naprawdę byłoby niesamowite, ale nie wybiegajmy aż tak daleko w przyszłość.

Vitalhair opinie

Dzisiaj cieszę się zatrzymanym procesem wypadania i wyrastającymi, utraconymi wcześniej, włosami. Jestem pozytywnie zaskoczony i nastawiony na kolejne sukcesy. Moi znajomi, szczególnie koledzy z pracy po 40, którzy są już dawno łysi, zaczynają pytać mnie co zrobiłem, że na mojej głowie pojawiło się tyle nowych włosów. Odpowiedź jest prosta i zawsze brzmi: tabletki Vital Hair. Podejrzewam, że większość z nich także sięgnie po ten produkt. Nic dziwnego. Ja, oprócz fizycznych aspektów, zmieniającego się na plus wyglądu, czuję się także o wiele lepiej psychicznie. Nie boję się codziennie patrzeć w lustro, wychodzę z domu uśmiechnięty i pewny siebie. Zaczynam podobać się kobietom, wiele z nich ogląda się za mną na ulicy.

To być może nie kwestia włosów lub ich braku, ale właśnie tej wiary w siebie, którą zyskałem dzięki tabletkom Vital Hair. Można więc powiedzieć, że upiekłem dwie pieczenie przy jednym ogniu – nie mam już łysiny i moje samopoczucie jest o wiele lepsze. Codziennie czerpię radość z życia, to niesamowite uczucie. Każdy, kto miał problemy z łysieniem lub wypadaniem włosów i się z nim uporał, powinien doskonale wiedzieć o czym mówię. Z czystym sumieniem polecam Vital Hair.