Serum przeciw wypadaniu włosów Dermaheal – opinie po przejściu kuracji

Od kiedy rozpoczęłam pracę  na dwa etaty, nie miałam czasu o siebie zadbać. Wszystko co robiłam, to w pośpiechu. Właściwie codziennie suszyłam włosy, dodatkowo nie stosowałam żadnych środków, które miałyby je ochronić przed wysoką temperaturą. Efekty mojego zaniedbania były przerażające.

Opinie o Dermaheal z internetu przekonały mnie do kupna

Włosy nie tylko stały się łamliwe, ale również wypadały. Nigdy nie sądziłam, że w tak młodym wieku i ,że w ogóle mogę mieć takiego typu problemy (dokładnie mam 34 lata). Zaczęłam szukać ratunku. Oczywiście w Internecie, bo tam najszybciej można znaleźć skład preparatu, informacje, które zawiera ulotka, opinie.
I tak znalazłam Dermaheal, serum przeciw wypadaniu włosów – moją nadzieję na poprawę struktury włosów.

Dermaheal – jak działa to serum?

serum-dermaheal-opinieOpis produktu na stronie internetowej był bardzo zachęcający. Pisało, że Dermaheal – serum przeciw wypadaniu włosów jest stworzony z myślą o osobach, które borykają się z problemem utraty włosów oraz ich gęstości. Serum oparte na witaminach, minerałach, syntetycznych czynnikach wzrostu, aminokwasach oraz wyciągach roślinnych. Formuła produktu gwarantowała doskonałą penetrację składników w głąb skóry.
Cena produktu była wysoka. Wpadłam w pułapkę myślową, sądząc, że im wyższa cena tym lepsza jakość i działanie preparatu.

Robiłam wszystko co mówiła ulotka Dermaheal

Być może innym serum przynosiło jakieś efekty – mi niestety nie. Nie chce robić antyreklamy, ale mi nie pomogło codzienne wcieranie żelu we włosy. Później czytałam opinie, że jeśli nie widać efektów, to warto zastosować również inne produkty z tej serii, czyli np. szampon, odżywkę oraz wspominane przeze mnie serum przeciw wypadaniu włosów.
Ja jednak nie zdecydowałam się na dodatkowy koszt. Skoro jeden produkt z tej linii okazał się nieskuteczny, to czy sensowne byłoby wydawanie pieniędzy na kolejne, które najprawdopodobniej nie zadziałają?

Serum Dermaheal mi nie pomogło

Jak się zapewne już domyślacie – zmieniłam produkt. Tym razem wybrałam kapsułki Vital Hair, o naturalnym, kompleksowym składzie. Z całego serca polecam. U mnie efekty rewelacyjne, które były widoczne w zasadzie bardzo szybko. Szybko to dla mnie 3 tygodnie. Zazwyczaj trzeba poświęcić więcej czasu na regenerację zniszczonej struktury włosa. W moim przypadku już po niecałych trzech tygodniach włosy przestały wypadać. Stały się przyjemne w dotyku. Dodam, że wcześniej były suche i nieprzyjemne w dotyku.

Efekty stosowania Vital Hair

Kolejny miesiąc stosowania przyniósł kolejne rezultaty. Obecnie jestem na etapie zapuszczania włosów do takiej długości, o jakiej zawsze marzyłam. Być może zabrzmi to dziwnie, ale gdybym nie odkryła tego produktu, to pewnie nadal ubolewałabym nad kondycją włosów.
Gdybym miała więc porównywać te dwa produkty, to zdecydowanie polecam Vital Hair. Kapsułki są przede wszystkim wygodne w stosowaniu. Wystarczy pamiętać o regularnym zażywaniu. Dodatkowo tabletki stanowią uzupełnienie codziennej diety. Jeśli więc  nie mamy czasu na to, aby dokładnie zaplanować swój posiłek, to możemy mieć pewność, że łykając kapsułki, dostarczamy do organizmu wiele cennych składników, takich jak chociażby witamina B6, cynk, krzem, selen.