Ducray – opinie zawiedzionej kobiety po ciąży

Jestem młodą kobietą, przez całe swoje życie nigdy nie miałam kompleksów, jednym z moich największych atutów były piękne gęste włosy. Oczywiście ich pielęgnacja pochłaniała wiele czasu i pieniędzy ale w zamian za to mogłam się pochwalić wręcz idealnymi włosami z których mogłam wyczarować przeróżne fryzury. Dodam, że nigdy nie farbowałam włosów i starałam się ich nigdy nie przeciążać. Wszystko jednak zmieniło się dwa lata temu.

Ducray – opinie a ciąża i wypadające włosy

Wspaniała wiadomość jestem w ciąży! Wszystko przebiegało bardzo dobrze, nie miałam problemów z samopoczuciem, można powiedzieć, że wszystko przebiegało idealnie. Jednak w około 5 miesiącu ciąży moje włosy zaczęły się buntować i wypadać na masową skalę. Na początku w ogóle się tym nie przejmowałam w końcu zdawałam sobie sprawę, że w ciąży takie rzeczy się zdarzają, a po porodzie wszystko wróci do normy. Z upływem czasu było jednak coraz gorzej, pod koniec ciąży z moich pięknych gęstych włosów niewiele już zostało. Byłam przerażona tym, że tak szybko to postępuję.

Nadszedł jednak czas rozwiązania mojej ciąży i byłam pewna, że to koniec moich problemów z wypadaniem włosów. Nic jednak bardziej mylnego. Problem wręcz się nasilił jeszcze bardziej. Sytuacja na mojej głowie była tak zła, że zmuszona byłam obciąć włosy. Widząc jak fryzjer obcina resztki moich włosów miałam łzy w oczach, nie miałam jednak innego wyjścia, a poza tym żyłam nadzieją, że jeśli znacznie skrócę włosy to może w jakiś sposób to im pomoże. Niestety zmiana fryzury, również nic nie dała, zaniepokojona udałam się na badania kontrolne aby sprawdzić czy wypadanie włosów nie jest spowodowane problemami zdrowotnymi.

Wyniki były jednak w porządku.

Byłam naprawdę załamana, nie wiedziałam co mam robić z pewnej siebie kobiety stałam się osobą, która bez czapki nie wychodziła z domu, moja samoocena drastycznie spadła. Zaczęłam szukać jakiegoś rozwiązania, jako że nie karmiłam mojego maluszka piersią mogłam pokusić się o różne rozwiązania, w internecie na forum internetowym znalazłam preparat o nazwie Ducray, z opinii, które przeczytałam wynikało, że środek ten faktycznie może mi pomóc, dodatkowo jego dość wysoka cena sugerowała mi, że faktycznie musi być skuteczny. Po zakupie od razu zaczęłam używać nie mogąc doczekać się pierwszych efektów. W tym momencie pojawił się problem, pomimo naprawdę regularnego stosowania nie zauważyłam żadnych efektów, stosowałam się do wszystkich zaleceń, które sugerował producent. Próbowałam tłumaczyć to sobie w ten sposób, że każdy preparat tego typu potrzebuje czasu aby zacząć działać, jednak po 5 miesiącach stosowania Ducray, stwierdziłam, że nie ma to najmniejszego sensu, włosy może faktycznie odrobinę się wzmocniły ale nadal wypadały, więc taki efekt w żaden sposób mnie nie satysfakcjonował.

Na początku się załamałam, ale szukałam ciągle dalej.

Całkowicie mnie to załamało, naprawdę nie wiedziałam co mam już robić. Będąc u fryzjera, próbując ratować to co mi jeszcze pozostało z moich gęstych włosów, moja fryzjerka widząc co się dzieję na mojej głowie poleciła mi tabletki VitalHair, na początku muszę przyznać, że byłam tak średnio pozytywnie do nich nastawiona, nie miałam jednak nic do stracenia, zakupiłam więc tabletki VitalHair i rozpoczęłam kurację, przez pierwszy miesiąc efekty nie były oszałamiające ale stwierdziłam, że nie mogę się poddać i kontynuowałam kuracje jakie było moje zdziwienie kiedy po ok 3 miesiącach moje włosy stopniowo przestawały wypadać, po następnych dwóch miesiącach z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że problem wypadania ograniczył się do pojedynczych sztuk w ciągu dnia.

Dziś moje włosy po woli odrastają, a ja odzyskuję swoją utraconą pewność siebie i mogę w pełni cieszyć się macierzyństwem. Każdej kobiecie, która ma podobny problem z czystym sumieniem mogę polecić tabletki VitalHair, które uratowały moje włosy.