Ampułki przeciw wypadaniu włosów Placenta Placo – odradzam!

Wypadanie włosów to dolegliwość, którą znam aż za dobrze. Męczę się z tego rodzaju problemami już od bardzo dawna. Pomimo tego, że ponadprzeciętnie dbam o swoje włosy, z rozwagą stosuję wszelkie możliwe zabiegi pielęgnacyjne, dostosowuję typy kosmetyków (w dodatku stosunkowo dość drogich), moje włosy stale wypadają w niezadowalających, dużych ilościach. Martwię się, ponieważ z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej i mam obawy, że któregoś dnia pozostanę bez połowy włosów na głowie, a to byłby dla mnie prawdziwy koszmar nie do opisania, gdyż włosy od zawsze były i są moim atutem, jako kobiety. Ostatnio usłyszałam pozytywne informacje na temat produktu Placenta Placo ampułki przeciw wypadaniu włosów.

Ampułki Placenta Placo przeciw wypadaniu włosów – opinie

Nie trzeba było długo mnie namawiać, ponieważ dla zdrowego wyglądu moich włosów oraz dla ich wzmocnienia i dostarczenia im sił czy witalności jestem w stanie poświęcić choćby ostatnie pieniądze. Po zapoznaniu się, jaki skład mają dane ampułki oraz co jeszcze istotnego zawiera ich ulotka, zakupiłam je w którymś z naszych osiedlowych punktów aptecznych. Kurację rozpoczęłam niemalże natychmiast, tuż po powrocie do domu. Wcześniej jednak doczytałam podstawowe informacje o możliwych skutkach ubocznych, które mogą być spowodowane stosowaniem danego środka. Kompletnie mnie to nie zniechęciło, gdyż tego typu wiadomości naczytałam się już mnóstwo, przy zakupie każdego z posiadanych przeze mnie produktów (a jak wspomniałam już wyżej, było ich sporo).

Zrobiłam wszystko o czym mówiła ulotka Placenta Placo

Ampułki Placenta Placo stosowałam w zasadzie przez tydzień i cztery dni. Mam świadomość, że był to stosunkowo krótki czas kuracji. Pragnę jednak podkreślić, że nie byłam w stanie dłużej korzystać z tego preparatu, ponieważ zaczęły pojawiać się u mnie nieprzyjemne objawy będące, jak się potem okazało, działaniami niepożądanymi. Pierwszy raz spotkałam się, by produkt przeciw wypadaniu włosów tak źle na mnie wpłynął. Polegało to na tym, że okropnie swędziała mnie skóra głowy. Dochodziło do tego również pieczenie i ogólnie takie dziwne uczucie w okolicach głowy i szyi, które nawet nie wiem, jak mogę opisać. W każdym bądź razie było to traumatyczne przeżycie, ponieważ nawet budziłam się w nocy z powodu tego uporczywego swędzenia oraz pieczenia. W końcu zdecydowałam, że tak być nie może i odstawiłam produkt. Była to mądra decyzja, bo już po dwóch dobach swędzenie i pieczenie ustało, a ja znów mogłam normalnie funkcjonować zarówno w dzień, jak i w nocy. Co więcej, pomimo prawie dwóch tygodni stosowania tego preparatu, efekty były niewidoczne… Nie było sensu kontynuować tej kuracji.

Placenta Placo – odradzam ze względu na skutki uboczne

Z powodu wystąpienia u mnie tak nieprzyjemnych skutków ubocznych opisanych wyżej, a także zerowej skuteczności danych ampułek, nie jestem w stanie polecić ich komukolwiek. Wiadomo, że każdy musi wypróbować środek na własnej skórze i własnym organizmie, ale czy jest sens się męczyć i ryzykować? Z doświadczenia wiem już, że zamiast inwestować w popularne preparaty, o których gdziekolwiek mowa, lepiej zasięgnąć opinii innych osób z podobnymi problemami. Opinie innych ludzi z pewnością naprowadzą nas na produkt, który będzie prawdziwie efektywny i bezpieczny.